W 15. kolejce rozgrywek okręgowej ligi młodzików nasi
piłkarze udali się do Ścinawy. Gospodarze spotkania jesienią przegrali u nas
bardzo wysoko 9 do 0. Z rozmów naszych młodzików przed meczem wynikało, że
przeciwnik jest dla nich nie straszny a jedyna niewiadomą jest tylko rozmiar
zwycięstwa.
I na takie łatwe zwycięstwo zanosiło się w pierwszej połowie
meczu. Nasi młodzicy od pierwszego gwizdka atakowali gospodarzy, którzy wobec
poczynań naszych piłkarzy byli bezradni i bardzo rzadko przekraczali swoja połowę.
Na efekt falowych ataków długo czekać nie trzeba było. Pierwszego gola w tym
spotkaniu strzelił dla Pogoni Szymon Maciaś. Ataki naszych młodzików nie
ustawały, ale gorzej było ze skutecznością i precyzją. Jedną z takich sytuacji
wykorzystał Borys Borowiec i prowadziliśmy 2 do 0. Przed przerwą wynik podwyższył
kapitan naszej drużyny – Kacper Stachowski. Przed przerwą wydawało się, iż
rzeczywiście gospodarze polegną przywaleni furą bramek strzelonych przez gości.
Pierwsze ostrzeżenie, że nie musi się tak stać przyszło
wkrótce po przerwie, gdy gospodarze zmniejszyli rozmiar porażki strzelając bramkę.
Nasi odpowiedzieli na to najpierw bramką zdobyta przez Szymka Maciasia a następnie
Borysa Borowca. Mogło się wydawać, że po tym nokaucie gospodarze będą mieli
dość. Stało się jednak inaczej.
Przewaga młodzików Pogoni zaczęła topnieć niczym wiosenny
śnieg. Gospodarze zaczęli atakować a nasi popełniać błędy w obronie. Chociaż
nasze kontrataki na polu podbramkowym ścinawian były groźne, to jednak napastnicy
nie mogli pochwalić się skutecznością. A gospodarze odrabiali straty i na 5
minut przed końcem pojedynku wynik brzmiał 4 do 5 dla gości. Młodzicy naszej
drużyny ze zdziwieniem spoglądali na rywali, którym jakby urosły skrzydła,
które – by stwierdzić fakt – naszym piłkarzom gdzieś w drugiej połowie odpadły.
Skończyło się tylko na strachu i młodzicy górowskiej Pogoni mogli odtańczyć
swój rytualny taniec na środku boiska pokonanych gospodarzy. Miejmy nadzieję,
że już nie powtórzy się ze strony młodzików lekceważenie rywala, nawet wówczas,
gdy będzie on na ostatnim miejscu w tabeli.
Drużyna Pogoni
od lewej: kapitan drużyny Kacper Stachowiak, bramkarz - Kamil Pokrywa, Szymon Tupiec, Jakub Łasisz, Jakub Jędryczka, Sebastian Bator, Kamil Kaszkur, Wiktor Mikołajczyk, Szymon Maciaś, Borys Borowiec, Kacper Majewski.
Drużyna Odry Ścinawa
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz